Dane: Trenuje : Kontrolę chakry Ile : 48 godziny Od : 09:22 ( 12 sierpnia, środa ) || Mam 13 Do : 09:22 ( 14 sierpnia, piątek ) || Będę miał 37 Opis : Wstałem był piękny poranek nałożyłem buty, umyłem się i ubrałem. Po chwili skakania pomiędzy kanałami telewizyjnymi postanowiłem wybrać się na wielki trening kontroli chakry. Zabrałem dwie buteleczki wody i suchy prowiant i wyruszyłem nad wodospad. W czasie drogi słońce przypiekało przez co zmarnowałem dużo wody i musiałem uzupełnić je w pobliskim jeziorku. Gdy dotarłem pod wodospad skupiłem chakrę w nogach po czym zacząłem biegać po nim co było trudne bo było on nie stabilny przez co kilka razy spadłem trenowałem tak cały dzień pomyślałem że nie ma sensu wracać do wioski więc zanocowałem tutaj. Nazajutrz Postanowiłem spróbować skoncentrować chakrę w nogach lecz przyczepić do nich kunaie aby wykonywać ukryte rzuty. Na początku mi nie wychodziło lecz później potrafiłem już rzucać naraz 2 kunaie z nogi które leciały bardzo szybko. Gdy skonczyłem postanowiłem jeszcze skoncentrować chakrę w rękach i zwinie przemieszczać się po drzewach po kilku godzinach nauczyłem się bardzo szybkiego chodzenia na rękach i gdy połączyłem tą technikę z poprzednią była to bardzo dobra broń do walk. Zaciemniało się już postanowiłem wrócić do wioski na drodze napotkałem psa który był bardzo głodny dałem mu mój prowiant a on go zjadł i obrazu wróciły mu siły. Pisek ten szedł za mną do wioski postanowiłem go przywłaszczyć postanowiłem nazwać go Keron. Wspólnie z Keronem wracaliśmy do wioski każdy chciał go oglądać i abym pokazał jego zdolności bojowe. Ja odpowiedziałem im że ten pies nie jest bojowy i nigdy nie będzie i że to tylko mój domowy pupil. Razem z Keronem momentalnie zasnęliśmy.
|