Strony: 1
Kazekage || Lider Legendarnej Szóstki Piasku
Misja rangi : C
Cel misji : Przetransportować ważny dokument z Kiri-Gakure, w same ręce przywódcy Kusa-Gakure.
Kolejność pisania : Uchiha Sachi, Akinori, Kishino
Offline
Rikoudo Sennin || Lider Mistrzów Miecza
Wychodzę z biura udaje się po mojego ucznia Akinoriego.
- Choć ze mną musimy udać się do Kusy mam tam sprawę powiedziałem oglądając jego dom
Wyruszaliśmy z wioski wszędzie się rozglądałem po płaszczem Kage trzymałem ramado.
Offline
Gdy otworzyłem drzwi ujrzałem wspaniałego MizuKage-sensei, który stał przed moim domem, a ja paradowałem w samym ręczniku. Gdy zawiadomił mi o misji, na szybkiego się ubrałem, wziąłem swój ekwipunek, poprawiłem włosy, wziąłem 2 przekąski na drogę, bo śniadanie nie zdążyłbym zjeść. Podążałem za moim sensei. Wpatrywałem się w niego jak w obrazek.
Offline
Kazekage || Lider Legendarnej Szóstki Piasku
Gdy wyszliście z wioski od razu się przyciemniło, a nad wami zawisła czarna chmura. Musieliście szybko znaleźć sposób na uchronienie się przed deszczem, lub też go przeczekać w bezpiecznym miejscu.
Offline
Rikoudo Sennin || Lider Mistrzów Miecza
Wyruszyliśmy przez las dzięki czemu deszcz nas nie dosięgnął i mogliśmy spokojnie przebyć przez deszcz. Schowałem ręce pod płaszcz i mocno chwyciłem rękojeści mych mieczów. Spojrzałem na Akinoriego cały się trząsł z zimna rzuciłem mu mój płaszcz po czym powiedziałem :
- Ogrzej się lecz w Kusie musisz mi odać mój płaszcz - powiedziałem patrząc na niego jak ubiera płaszcz Kage
Offline
Gdy mój MizuKage-sensei oddał mi swój płaszcz, aby się ogrzał, zrobiłem oczy jak nie wiem co Rzecz jasna zgodziłem się, że oddam mu mój płaszcz, bo jakby to wyglądało, że taki młodzik jak ja lata w płaszczu dla Kage.
Offline
Kazekage || Lider Legendarnej Szóstki Piasku
Po chwili wędrówki deszcz przestał padać i wyszliście na główną drogę. Szliście tak i szliście, aż po chwili na drodze ujrzeliście człowieka, leżał on i najprawdopodobniej miał złamaną nogę, krzyczał o pomoc. Obok niego leżał miecz i zbita szkatułka.
Offline
Rikoudo Sennin || Lider Mistrzów Miecza
Zerknąłem na niego po czym powiedziałem :
- Akinori nie podchodź to może być zasadzka -powiedziałem nie spuszczając oczu z człowieka
Podszedłem do po czym spytał się go :
- Kim jesteś i kto ci to zrobił - powiedziałem wyjmując Ramado i nasłuchując oklice
Offline
Stanąłem i posłuchałem Sensei'a. Zacząłem się rozglądać po okolicy. Patrzyłem bardziej nisko, by móc ujrzeć jakiś trop.
Offline
Kazekage || Lider Legendarnej Szóstki Piasku
- Co ja pułapką ?!?! Kim ty w ogóle jesteś aby tak mówić !!!! Jestem bratem przywódcy Kusa-Gakure, a co najważniejsze jestem ranny jakbyś nie zauważył. Zaatakowali mnie jacyś ninja, zupełnie bez powodu i zniszczyli tą oto szkatułkę przeznaczoną dla mojego brata. Teraz wasza kolej, kim jesteście i co tu robicie ?!?!?! - krzyczał rozwścieczony
Po wysłuchaniu was, powiedział :
- Lepiej zabierzcie mnie w jakieś bezpieczne miejsce i opatrzcie mi rany. Później pomożecie mi dojść do Kusa-Gakure. Nie chce wam nic mówić, ale to jest ROZKAZ !!!
Offline
Rikoudo Sennin || Lider Mistrzów Miecza
Zabrałem go do jaskini i opatrzyłem najlepiej jak umiałem następnie wziąłem płaszcz od Akinoriego nałożyłem go na siebie. Wziąłem rannego na plecy i niosłem. Pytał mnie a więc mu wyjawię :
- Jestem Sachi Uchiha jeden z niewielu z tego klanu. Jestem Mizukage i posiadam ważne dokumenty które sam muszę dostarczyć do twojego Brata. A oto mój uczeń Akinori. Mam pytanie kto ci to zrobił ? - powiedziałem niosąc go.
Offline
Jedynie co mogłem w tej sytuacji robić to tylko albo tylko przyglądanie się co robi MizuKage albo asystowaniu mu w tych czynnościach. W czasie podróży do Kusy ciągle się rozglądałem, to na lewo, tam na prawo, a czasami do tyłu.
Offline
Kazekage || Lider Legendarnej Szóstki Piasku
- Hmm... a więc to tak, jesteś Mizukage. W takiej sytuacji przepraszam za moje zachowanie. Jeśli chodzi o napastników, to dokładnie nie wiem skąd pochodzili, nie mieli opasek żadnej z wiosek... lecz byli dobrze wyszkoleni, walczyli na poziomie Chuuninów. Dokładnie było ich 3, to znaczy trzech widziałem, ale to przecież shinobi, nigdy nie wiadomo ile dokładnie ich jest.
Kiedy mineliście dwa zakręty, brat przywódcy Kusy powiedział :
- To już niedaleko,jeszcze miniemy ten most i jakieś 2 kilometry do wioski. A tak w ogóle to jestem Ososhi.
Offline
Rikoudo Sennin || Lider Mistrzów Miecza
- Miło mi cię poznać. Mogłeś mnie nie poznać ponieważ swój płaszcz dałem mojemu uczniowi bo zmarzł - powiedziałem uśmiechając się
Wyruszyliśmy w dalszą drogę dokładnie rozglądałem się.
Offline
Jakby co to Akinori jestem - powiedziałem w miarę głośno i dumnie, przy tym się uśmiechając. I dalej podążałem za sensei'em.
Offline
Kazekage || Lider Legendarnej Szóstki Piasku
- Witam was ponownie i jeszcze raz przepraszam za swoje zachowanie - jeszcze raz podkreślił to ranny.
Po tym jak przeszliście przez most, usłyszeliście kilka wybuchów po czym most zawalił się. Przed wami stanęło 3 shinobi, byli ubrani na ciemno i dzierżyli w dłoniach katany :
- Czegu tutaj szukacie, lepiej powiedzcie od razu, bo będzie z wami źle - powiedział najwyższy
Offline
Rikoudo Sennin || Lider Mistrzów Miecza
-Sądzisz że to z nami będzie źle - powiedziałem uśmiechając się
Zrzuciłem płaszcz i kapelusz. Sięgnąłem po Ramado a w drugiej ręce wyciągnąłem kunaie
- Kim jesteście mówcie albo poznacie shinobi z Kiri - Gakure
Offline
Dobyłem moją katanę i stanąłem przy rannym (bo sensei nie może go mieć ciągle na plecach ) stojąc w pozycji obronnej.
Offline
Kazekage || Lider Legendarnej Szóstki Piasku
- Z tego co widzę to jesteś Mizukage, tak ?? Hehe niezła sumka jest za twoją głowę - powiedział najwyższy.
Dwaj kolejni schowali się w lesie, zaś ich szef gestykulując wyzwał cię do walki.
- Jeszcze raz powtarzam, co was tu sprowadza ? To nasz teren !
Offline
Rikoudo Sennin || Lider Mistrzów Miecza
Musimy tędy przejść jeśli się nie zgodzicie będę musiał was zabić. Przechodzimy tędy ponieważ wyruszamy do Kusy - powiedziałem
Offline
Stałem ciągle przy rannym w pozycji obronnej z kataną w łapie.
Offline
Kazekage || Lider Legendarnej Szóstki Piasku
Przywódca zgrai ruszył na Mizukage. Naglę za plecami Akinoriego pojawiło się dwóch pozostałych shinobi. Jeden przyłożył kunaia do gardła Akinoriemu - Spróbuj wykonać tylko jeden ruch, tylko jeden ruch, a twój sensei cię pożegna. Drugi zaś zabrał szybko rannego i wszyscy razem z szefem znikli gdzieś w lesie.
Offline
Rikoudo Sennin || Lider Mistrzów Miecza
Gdy tylko puścili Akinoriego sięgnąłem po 2 Fuuma shuikeny przywiązałem do nich linki i rzuciłem po leciały łukiem tak aby związać przybyszów w tym samym czasie wyciągnąłem Ramado który rozdzielił się na 3 ostrza każde powędrowało pod gardło zapaśników jedną ręką rzuciłem jeszcze 2 shurikeny z linkami aby mocniej ich związać .
- Myśliście że tak łatwo mnie załatwcie powiedziałem zabierając Osohi
Offline
Zostałem na miejscu, ponieważ nie rozważnym było by pałętanie się pod nogi MizuKage-sensei, a w dodatku oni są za silni, więc stanąłem w pozycji obronnej.
Offline
Kazekage || Lider Legendarnej Szóstki Piasku
Nagle bumm.... to były tylko klony. Nagle zza drzew wychodzi shinobi, szybko zdejmuję maskę i okazuje się, że jest to przywódca Kusy, Osama.
- Witaj czcigodny Mizukage, ta cała operetka to moja sprawa, chciałem sprawdzić jak w walce radzi sobie nowy kage Kiri-Gakure. A teraz poproszę moje dokumenty.
Misja wykonana.
Offline
Strony: 1